Firmowa integracja to dziś już nie tylko moda czy kaprys działu HR. Wiadomo, że zgrany zespół to klucz do biznesowego sukcesu. Wybierając formę spotkania, warto rozważyć taki rodzaj imprezy, na której wszyscy będą czuli się swobodnie i naturalnie. Biesiada warmińska to pomysł na nieformalne spotkanie przy ogniu, z muzyką i spontanicznymi tańcami.
Zacznijmy od pytania: Po co firmie integracja? W Projekcie Arystoteles, prowadzonym przez Google przez dwa lata przebadano 180 zespołów, szukając odpowiedzi na pytanie: „Co sprawia, że zespół jest skuteczny?”. Okazało się, że pracownicy są wtedy najbardziej efektywni i twórczy, kiedy czują się akceptowani przez resztę zespołu, mają poczucie bezpieczeństwa, mogą pozwolić sobie na wyrażanie własnego zdania i mają poczucie sensu swojej pracy oraz wpływu. Integracja pracowników służy więc temu, abyśmy po godzinach pracy spotkali się na innym gruncie niż zawodowy, poluzowali krawaty (nawet te niewidzialne), zaciekawili się sobą wzajemnie i oddali się zwykłej, a czasem tak zapomnianej zabawie.
Nie tylko tańce
Biesiada, której elementami jest wyborne jedzenie, dobre trunki, muzyka i jednoczący wszystkich ogień, to taka forma spotkania, kiedy nikt nic nie musi – nie ma dress codów, białych obrusów, sztywnych reguł. Tutaj możemy być sobą, możemy oddać się czystej rozrywce.
Nasza wiata biesiadna jest w stanie pomieścić do 80 gości, a dzięki ogrzewaniu można z niej korzystać okrągły rok. Palenisko do grilla, przygotowane tuż obok miejsce ogniskowe – to wszystko tworzy klimat sprzyjający nieformalnym rozmowom, ale też tańcom i zabawom integracyjnym.
Zimą organizujemy kuligi, wiosną, jesienią i latem możemy zapewnić dodatkowe atrakcje – jak turniej gry w bule, kalambury czy inne konkursy, które przynoszą mnóstwo radości i wyzwalają ducha pozytywnej rywalizacji.
Muzyka na żywo lub z głośników tworzy klimat i zachęca do żywiołowego tańca, w którym biorą udział nawet stroniący na co dzień od parkietu. Jednak biesiada zupełnie inaczej niż bankiet przełamuje w nas różnorakie opory – swobodny strój, luźny klimat robią swoje. Autentyczność rodzi autentyczność, a uczestnikach biesiady rodzi się nasz narodowy duch zabawy, ale i pojednania.
Smacznie i aktywnie w Polnym Wietrze
W naszym biesiadnym menu znajdziecie tradycyjne warmińskie przysmaki przygotowane z naszych własnych produktów, ale także z wyrobów pochodzących z okolicznych manufaktur i agroturystyk. Aby kultywować tradycję regionu i wzmacniać jej tożsamość, wplatamy elementy wywodzące się z regionalnych obrzędów, oferujemy też warsztaty, które mogą poprzedzać wieczorną zabawę i stanowić doskonały teambuilding. Wspólne gotowanie, nauka o ziołach, wypiekanie chleba czy grzybobranie albo leśna gra „Śladami dawnych Prus” – to tylko nieliczne propozycje, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem.
Mając na wyłączność biesiadną wiatę, oddaleni od zabudowań, w enklawie natury możecie pozwolić sobie na gwar, luz i pełną swobodę, której nie zaznacie w mieście. Czy to służy integracji? My wiemy, że tak, a dowody na to zbieramy za każdym razem, kiedy żegnamy Gości o świcie po kolejnej udanej biesiadzie. I warto, i się opłaca, mówią potem do nas liderzy organizacji. I my to wiemy, bo nasz zespół też regularnie wspólnie biesiaduje, wierząc, że zastawiony stół, skwierczący ogień i muzyka jednoczą wszystkie serca.